Główny Urząd Statystyczny opublikował comiesięczną informację o średnim wynagrodzeniu i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw (nie są tu brane pod uwagę między innymi najmniejsze firmy, sektor finansowy i budżetówka). Przeciętne wynagrodzenie w styczniu 2012 roku wzrosło w stosunku do stycznia 2011 roku ale spadło w odniesieniu do grudnia 2011 roku.
Ubiegły rok zakończył się dość dużym wzrostem wynagrodzeń w stosunku do listopada 2011 r. Średnie wynagrodzenie wyniosło wtedy 4.015 zł. Średnia płaca pierwszy raz w historii przekroczyła 4.000 złotych. Była jednak wówczas wyższa jedynie o 4,4 proc. od poziomu z grudnia 2010 roku. Zatem realnie wynagrodzenia spadły ze względu na wzrost cen większy od wzrostu wynagrodzeń.
W styczniu 2012 r. było już zupełnie inaczej. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 8,1 proc. w relacji do stycznia 2011 roku i wyniosło 3.666,41 zł. Jednocześnie wystąpił spadek średniej pensji o prawie 9 procent w stosunku do grudnia 2011 roku. Nie jest to jednak czymś bardzo niezwykłym. Grudzień jest zazwyczaj wyjątkowym miesiącem w zakresie wypłat wynagrodzeń z uwagi na dodatkowe premie i świąteczne bonusy dla pracowników.
Ubiegły rok zakończył się dość dużym wzrostem wynagrodzeń w stosunku do listopada 2011 r. Średnie wynagrodzenie wyniosło wtedy 4.015 zł. Średnia płaca pierwszy raz w historii przekroczyła 4.000 złotych. Była jednak wówczas wyższa jedynie o 4,4 proc. od poziomu z grudnia 2010 roku. Zatem realnie wynagrodzenia spadły ze względu na wzrost cen większy od wzrostu wynagrodzeń.
W styczniu 2012 r. było już zupełnie inaczej. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 8,1 proc. w relacji do stycznia 2011 roku i wyniosło 3.666,41 zł. Jednocześnie wystąpił spadek średniej pensji o prawie 9 procent w stosunku do grudnia 2011 roku. Nie jest to jednak czymś bardzo niezwykłym. Grudzień jest zazwyczaj wyjątkowym miesiącem w zakresie wypłat wynagrodzeń z uwagi na dodatkowe premie i świąteczne bonusy dla pracowników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz